• Slide5.jpg
  • Slide4.jpg
  • Slide3.jpg
  • Slide2.jpg
  • Slide1.jpg

Logowanie

„Nie wolno szarpać naszej narodowej godności! Jesteśmy bliscy krewni Kazimierza i Maksymiliana, i Męczenników Dachau, i Męczenników Katynia”. Abp K. Majdański, Ojczyzna jest Matką, Łomianki 2005, s. 44.

Dokąd idziemy?

Fragmenty referatu, wygłoszonego 1 XII 1998 r. w Warszawie, na zakończenie sympozjum zorganizowanego przez Papieską Akademię Życia[1]

„W którą stronę – za czy przeciw życiu?” – jest dziś pytaniem o samą egzystencję człowieka. Świetny demograf, prelegent XVIII Międzynarodowego Kongresu Rodziny[2], który odbył się w Warszawie w 1994 roku, wydał udokumentowaną pracę, która nosi znamienny tytuł: Europa wymiera[3]. Różnie bywają interpretowane szanse Europy i Unii Europejskiej. Czy wiadomo, że nad wszystkimi prognozami dominuje śmierć Europy? Wydawca cytowanej książki zauważa: „I o tym nikt nie mówi...”

Dodajmy od siebie: Polska wymiera – i kto o tym mówi?

Ponadto – podobno Unia Europejska wyraża życzenie, by w Polsce było ludzi o połowę mniej. Może ktoś to wyjaśni?

Trzeba mówić. Trzeba całą cywilizację śmierci nazywać jej własnym imieniem, wbrew szalonej i szaleńczej propagandzie, której nieomal powszechnie służą media. A jeżeli są media, które służą cywilizacji życia, trzeba je postawić na piedestale naszych największych osiągnięć.

W którą zmierzać stronę? – W stronę Prawdy.

„Prawda was wyzwoli” (J 8, 32).

Niemały wysiłek jest potrzebny, by przekonać człowieka w naszym dość raczej schyłkowym dwudziestowiecznym kręgu kulturowym, że należy wybrać błogosławieństwo życia, nie zaś przekleństwo śmierci; upodobać sobie nie w zabójcy Kainie, ale w szlachetnym Ablu; nie w satysfakcji z tego, że nie został dosłyszany przez matkę „niemy krzyk” zabijanego w jej łonie – jej własnego dziecka, ale w prawdzie o „radości z tego, że się człowiek na świat narodził” (por. J 16, 21).

Niemały bowiem wysiłek jest podejmowany, by przekonać człowieka o tym, że cywilizacja śmierci ma duże uroki i daje wielkie szanse. Bardzo tej cywilizacji pomaga i hedonizm, i konsumpcjonizm, i „pożądliwość ciała” (1 J 2, 16), a także fascynacja zła.

Czyżby jednak straciło swoją moc natchnione słowo: „Zło dobrem zwyciężaj!” (Rz 12, 21)? I czy wolno nam dopuścić myśl, że swą moc straciła Boża łaska? I że w dwa tysiące lat od przyjścia Zbawiciela na świat straciły moc Jego słowa, powtarzane bezustannie w Kościele Bożym: „Odpuszczają ci się grzechy twoje. Idź i więcej nie grzesz” (por. Łk 5, 20; J 8, 11)?

Powiedział: „Będziecie Moimi świadkami” (Dz 1, 8). Czy jesteśmy?

W którą zmierzać stronę? – W stronę posłannictwa świadków Chrystusa – „aż po krańce ziemi” (Dz 1, 8), a najpierw – po wszystkie zakątki polskiej ziemi.

„Rodzina jest pierwszą drogą Kościoła” – uczy Papież Jan Paweł II. Nie będzie żył człowiek i Naród, i Kościół, i ludzkość cała bez tej „wspólnoty życia i miłości”.

W którą zmierzać stronę? – W stronę rodziny. Zdecydowanie, gorliwie i mądrze.

I wreszcie – oddać człowieka Bogu. Sam człowiek się nie ocali, lecz okrutnie zginie, i to właśnie z ręki człowieka, który zbuntował się przeciw Bogu.

Oddać człowieka Bogu, bo człowiek sam, bez Boga, może uczynić człowiekowi to, co już uczynił pod koniec połowy tego wieku i czego nie przestaje w galopującym tempie czynić dalej. Człowiek stał się i ofiarą, i katem.

W którą zmierzać stronę? – W stronę Boga życia każdego człowieka.

Oddać człowieka Bogu – i przyjąć człowieka z ręki Boga. To Stwórca i Ojciec – każdego człowieka. Nie mówcie: „Ale niech będą jakieś wyjątki, bo chyba muszą być”. Nie mówcie tak, bo za życie każdego człowieka, bez żadnego wyjątku, zapłacicie znamieniem Kaina.

Wezwany zostałem na świadka – chcę nim być: Pan Bóg pozwolił mi znać z bardzo bliska ludzi, którzy oddali całe swoje życie, by ratować zagrożone życie. – Ludzie świeccy!

Mówi Zbawiciel świata:

„Coście uczynili jednemu z tych Moich braci najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25, 40). Mówi to do kobiety – matki, do mężczyzny – ojca, do lekarza – człowieka powołanego do obrony życia i zdrowia. Mówi to do nas wszystkich – w parlamentach świata i w zaciszach domowych. Wszędzie.

Zmierzać w stronę Boga życia. To jedna jedyna strona ocalenia.

„Otwórzcie drzwi Chrystusowi!” – woła od pierwszych chwil swego pontyfikatu Jan Paweł II.

Abp K. Majdański



[1] Por. abp K. Majdański, W którą stronę? – Próba konkluzji, w: Medycyna i Prawo: za czy przeciw życiu?, red. bp E. Sgreccia, T. Styczeń SDS, J. Gula, C. Ritter, Lublin 1999, s. 279-281.

[2] Chodzi o prof. Gérard-François Dumont. Por. tenże, Mit przeludnienia, w: XVIII Międzynarodowy Kongres Rodziny, Warszawa 1994, s. 111-123; tenże, Sytuacja i perspektywy zaludnienia świata, tamże, s. 225-236.

[3] Tak brzmi tytuł tłumaczenia książki na język niemiecki: G.-F. Dumont, Europa stirbt vor sich hin... Bevölkerungspolitik vor dem Bankrott. Wege aus der Krise, Aachen 1997. (W oryginale książka nosi tytuł: Le festin de Kronos – Réalités et enjeux des évolutions socio-demographiques en Europe, Fleurus Essais 1991.)