• Slide5.jpg
  • Slide4.jpg
  • Slide3.jpg
  • Slide2.jpg
  • Slide1.jpg

Logowanie

„Nie wolno szarpać naszej narodowej godności! Jesteśmy bliscy krewni Kazimierza i Maksymiliana, i Męczenników Dachau, i Męczenników Katynia”. Abp K. Majdański, Ojczyzna jest Matką, Łomianki 2005, s. 44.

Referat wygłoszony podczas XVIII Międzynarodowego Kongresu Rodziny, Warszawa, 14-17 IV 1994 r.

Przymierze, które ocala

1. Wydarzenie biblijne

Rodzina – miejsce Przymierza, które ocala. Czy powiemy za wiele, mówiąc, że jest to Przymierze, które ocala współczesny świat?

By na to odpowiedzieć, sięgamy najpierw do dawnych źródeł – do Pierwszej Księgi Mojżeszowego Pentateuchu, w której zawarta jest biblijna wizja ocalenia świata, nawiedzonego przez Potop:

„A kiedy w miesiącu drugim, w dniu dwudziestym siódmym ziemia wyschła, Bóg przemówił do Noego tymi słowami: «Wyjdź z arki wraz z żoną, synami i żonami twoich synów»”.

„Po czym Bóg pobłogosławił Noego i jego synów, mówiąc do nich: «Bądźcie płodni i mnóżcie się, abyście zaludnili ziemię. Wszelkie zaś zwierzę na ziemi i wszelkie ptactwo powietrzne (...) i wszystkie ryby morskie zostały oddane wam we władanie»”.

„Potem zaś Bóg tak rzekł do Noego i jego synów:

«A to jest znak przymierza, które Ja zawieram z wami i z każdą istotą żywą, jaka jest z wami, na wieczne czasy: Łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną a ziemią” (Rdz 8, 14-16; 9, 1-2. 12-13).

Po wielu wiekach Autor Listu do Hebrajczyków powie, że Noe zbudował arkę, „aby ocalić swoją rodzinę” (por. Hbr 11, 7). Ale to ocalenie stało się po to, aby ocalić – poprzez ocaloną własną rodzinę – całą ludzką rodzinę. Po to Noe „wyszedł z arki wraz z synami, z żoną i żonami swych synów” (por. Rdz 8, 18) i otrzymał Boże błogosławieństwo.

Tak została ocalona ludzkość z Potopu spowodownego, jak mówi Biblia, „wielką niegodziwością ludzi na ziemi” (por. Rdz 6, 5). Tak zostało zawarte Przymierze. Jego znakiem stał się „łuk położony przez Boga na obłokach” – tęcza tak barwna, że do dziś mówimy z podziwem o „wszystkich barwach tęczy”. Ocalenie, godność i piękno! To jakby Trój-Przymierze życiodajnej więzi małżeńskiej, pobłogosławionej przez Boga.

2. Współczesny potop

Pan Bóg przyrzekł: „... Nigdy już nie zostanie zgładzona żadna istota żywa wodami potopu” (Rdz 9, 11). Tak Bóg. A człowiek? – Czy i teraz powiemy za wiele, mówiąc, że u schyłku tego wieku i tego tysiąclecia, potop „wielkiej niegodziwości ludzi na ziemi” grozi zagładą. Potop – pomysł człowieka, zazdrosnego o własną autonomię, skierowaną przeciw Bogu i przeciw sobie samemu; człowieka zapatrzonego w swoje egoistyczne, pozorne dobro: „Après nous – le déluge. – A po nas – choćby i potop”.

Pragniemy wieścić ocalenie, a nie zagładę. Ale to właśnie dlatego trzeba dokładnie widzieć rozmiary klęski: dla ocalenia. „Widzieć”, jak uczył znakomity kardynał Cardijn, przed działaniem; voir przed juger i przed agir. Mówi się zresztą i u nas: „Spojrzeć prawdzie w oczy”.